Paulina
Psia kość! Chociaż leje jak z cebra, zamieć śnieżna i mróz, to trzeba wyjść z psem na spacer, tak jest po prostu i już. Chociaż szczeka nad uchem kiedy najlepiej śpię, przecież on informuje że ktoś za oknem śmie przejść. I choć sierści pełna chata, i czasem ciągnie smycz na wariata, to każda chwila bez psiaka nic jest niewarta. Wszystkie troski schodzą na drugi plan, kiedy Timusia przy sobie mam!
Agata
Mam na imię Dekster, rodzina woła do mnie „Deksiu” to chyba taki pseudonim. Mama mówi, że ze mnie najlepszy pies świata, co prawda mam swoje humorki ale bronię rodziny jak lew! Najbardziej lubię smakołyki, fajnie mieć pełny brzuszek. Dlatego właśnie zgłaszam się do konkursu, bo chce aby inne psy także miały pełne brzuszki. Tak naprawdę to pisze to moja mama, mnie już nie ma. Miałem bardzo dobre i radosne życie, chciałbym aby te wszystkie psy w schroniskach także takie miały. Ja przeszedłem już tęczowy most, patrzę z góry na moich przyjaciół, mama zawsze mówiła ze jestem najlepszy, a ja jej wierzę. Mama wysyla moje zdjęcie ponieważ nawet kiedyś mnie już tutaj nie ma, to i tak dla mojej rodziny jestem najfajniejszy na świecie, byłem, jestem i zawsze będę.
MARCIN
Nikt tak jak Leo nie potrafi czekać wiernie w oknie na swojego Pana przez wiele godzin, wskakiwać na parapet jak kot, przemierzać kilometry tras górskich i piaszczystych plaż Bałtyku, skakać z radości prosto w ramiona Pana, gdy ten wróci z pracy, czesać włosy domownikom, pochylać się nad każdym pachnącym kwiatkiem niczym botanik i być tak bardzo fotogeniczny:), mając zaledwie rok życia.
Katarzyna
Riva - jedyna w swoim rodzaju. Członek rodziny z ogromną wolą życia...mimo przeciwnościom żyje i daje radę dalej !!!! Kochamy szalonego rudzielca który kocha morze i fale, ale najbardziej nas :-)
Monika
Lolka bardzo wesoła psina zawsze chętna do zabawy. Uwielbia bawić się piłką I gryść swoje maskotki
Patrycja
Wooof! Jestem Pat, wszyscy mi powtarzają, ze jestem najlepszym psem na świecie, wiec pewnie w Polsce tez. Może przez to ze kiedy byłem młodym pieskiem przeszedłem szkolenia ratujące ludzkie życie. Tak, ja! Dość mały pies, ale swój niewielki wzrost uzupełniam wagą, ponieważ uwielbiam pieskie przysmaczki. Kocham tez odpoczywać, ale moja mama budzi mnie, gdy widzi ze śpię za długo. Wychodzimy wtedy na spacerek- czasami pobiegam sobie za piłeczka lub jabłkami (oczywiście skubnę wtedy kawałeczek kiedy nikt nie patrzy). Jestem tez podobno bardzo mądry- wiem gdzie leżą moje ciasteczka i po każdym spacerku biegnę pod szafkę. Jestem najfajniejszy bo bardzo lubie inne pieski, mimo iż mam już 12 lat to nadal kocham bawić się z moimi kolegami na podwórku. Dlatego tez chciałbym, aby moi koledzy w schroniskach również mieli takie pieskie życie jak ja! Wooof
Dawid
Ma na imię Kola od dziewięciu lat bezustannie codziennie bez wyjątku daje nam wiele radości jest czuła wesołą radosną nie ma złych dni po powrocie z pracy cieszy się jakby nie było nas rok w domu :) zaskakuje nas swoją bystrością ogląda z nami tv pod warunkiem że leci film z udziałem piesków lub jej ulubiony film do którego piszczy i zagląda za tv szukajać psa :)))(komisarz Alex) aportuje ale tylko w jedną stronę niestety, uwielbia maskotki którymi zawsze się chwali jak przychodzimy do domu lub gdy ktoś nas odwiedza. Ciężko o lepszego członka rodziny jest Wspaniała;)
Łukasz
Tola jest z nami 12lat mimo wieku wciąż lubi biegać za piłką i chodzić na długie spacery zna różne komendy i jak wiele psów uwielbia żebrać pod stołem haha :)
monika
Jest zawsze tam gdzie ja. Słucha, nawet kiedy mam zły humor. Jest słońcem w deszczowe dni. Kiedy siada obok stara się przylgnąć jak największą powierzchnią swojego ciałka, aby mieć jak największy ze mną kontakt. Myślę, ze gdyby potrafił mówić co dzień po 100 razy słyszałabym słowa KOCHAM CIE!
Alan
Moli -- to najbardziej rozpieszczona suczka w Polsce .. przyjacielska ,, towarzyska ... ma wszytskie zalety całej rodziny :):)
Martyna
Inolka jest jest najbardziej uśmiechnięta psinka świata. Nie ma złych dni. Zawsze szczęśliwa jeśli człowiek jest obok. Najwspanialszy przyjaciel
MONIKA
Mam na imie Wir jestem ze schroniska , jako psie dziecko nie zaznałem nic dobrego ze strony człowieka ... byłem glodny , bity i juz nie chce tego pamietać ...teraz moi ludzcy rodzice bardzo mie kochają jestem ich oczkiem w głowie wiem to i czuje warto było na nich czekac .. a ja kocham ich całym swym psim serduszkiem choć czasem obraże sie ale tylko na chwile , wymuszam smakolyki bo wiem , ze moge to robić popatrze swoimi oczkami a oni juz sa ugotowani ale kocham ich i oni to wiedzą tak ja ja wiem , ze nigdy mnie nie skrzywdza i zawsze bede z nimi aż przejde za tęczowy most jestem SUPER SŁODZIAKIEM :)