Wiktoria
Mój pies jest najfajniejszy w Polsce, ponieważ to najukochańszy szczeniak jakiego znam! Jest ze mną już niemal osiem miesięcy, a nazywa się Maniuś! Jest młodym mieszańcem owczarka niemieckiego. Od maluszka uczę go sztuczek, potrafi już podać obydwie łapki, przybić piątkę czy nawet ze mną tańczy! Jest naprawdę zakochany w ludziach z którymi spędza swój czas, nie można od niego odejść na krok, ponieważ od razu zaczyna piszczeć i robi wszystko by się dostać do swojej rodzinki. Jest zaczepialski i energiczny, podchodzi do każdego kogo widzi na ulicy, ale równocześnie jest bardzo strachliwy do nieznajomych. Nie lubi biegaczy i rowerzystów, od razu za nimi leci, a ja za nim! Mógłby cały dzień przespać a w środku nocy szczęśliwy podbiec z piłeczką w pyszczku, aby się z nim pobawić. Wracając ze szkoły czy pracy jest najszczęśliwszy na świecie i się wita przynajmniej pięć minut radośnie skacząc i merdając ogonkiem. Jego jedyna wada to brak umiejętności oblizywania pyszczka po piciu wody. Od razu wszyscy wiemy, że Maniuś jest napojony, gdy od miski jest cała ścieżka kapiącej wody po całym mieszkaniu, nas czy łóżkach. Trzymamy kciuki i ogony z Maniusiem, że nie tylko my uważamy iż jest najfajniejszym psem w Polsce! Pozdrawiamy!