Mój pies został uratowany i przygarnięty ze schroniska. Teraz sam pomaga . Co weekend wybieramy się do tego schroniska by móc wspólnie wyprowadzić inne pieski na długi spacer. Każdy pies niesamowicie reaguje na obecność mojej Deizi , bo chyba przekazuje innym psiakom w swoim specyficznym języku , że jeszcze i one znajdą prawdziwie kochający dom. Naszym największym szczęściem jest dzielenie każdego dnia z naszą psinką , która stała się członkiem rodziny . Maleńka rasa a wielkie serce.