Eliot. Bo tak wabi się mój pies jest może zwyczajnym psem ale dla mnie najcudowniejszym na świecie. Pomimo tego że choruje na padaczke i ma ciągle problemy żołądkowe dbam o niego jak o własne dziecko. Eliot nie poda łapy a na punkcie zabawki ma totalne odcięcie. Codziennie rano symuluje że chce wyjść na podwórko aby tylko wskoczyć mi do łóżka i spać razem ze mną, wtuli się w nogi i udaje że go nie ma. Eliot bardzo lubi dzieci. Jak bawi się w gryzienia robi to bardzo delikatnie. I jak tylko ktoś przyjdzie to najpierw naszczeka po czym przyniesie zabawkę aby się z nim bawić. Kocham swojego pieska